piątek, 4 grudnia 2015

 Exchange 

Wymiana



On 24th October at 5 o’clock twenty students from ZSOiZ in Krobia began a journey to a wonderful place in the world – Bavaria in Germany. After thirteen hours in a bus we and our teachers got to Bad Wörishofen. Families who agreed to take Polish teenagers were waiting for us, they were nice and lovely. Sunday was our first whole day in Germany. That was “day with a family”. On Monday we went with our German friends to Neuschwanstein Castle which looked as the castle of Disney. Tuesday’s morning was very hard. We were working in three groups. The aim o the first group was to create a flyer about our virtual hotel “Stairway to heaven”. The hotel was to be established next to our school. The second group had to collect information about the functioning of a real hotel “Edelweiss”. This hotel is in Bad Wörishofen. The last group created a website  with all information about entertainment, service, address and contact. After work we could play volleyball, badminton and football with friends. On Wednesday we went to Middleheim. There we had an appointment with a district's governor. We talked on various topics. The last day in Germany was crazy. We finished our tasks and prepared the final presentation. At 5 p.m we met in school with our German parents. Time passed cosily and nice. Polish stundents sang some songs from their country. We showed parents our week-work. Friday’s morning was worst of all. Everybody cried and it was sad. Farewell is terrible…Always. We will miss each other and we hope, we will meet in the near future! We have amazing memories, photos and we will always remember our friends from brilliant Bavaria. 


24 października, o godzinie 5 rano, dwudziestu uczniów i uczennic ZSOiZ wraz z czworgiem nauczycieli wyruszyło spod budynku swojej szkoły do Bad Wörishofen, malowniczej miejscowości położonej w Bawarii. Powodem wyjazdu była wymiana polsko-niemiecka,a co się z tym wiąże współpraca młodzieży,której celem było zwieńczenie zaczętego kilka miesięcy wcześniej projektu. Dotyczył on budowy naszego wirtualnego hotelu SPA "Stairway to heaven",który miałby powstać w Krobi, Tworząc go,wzorowaliśmy się na prawdziwym hotelu "Edelweiss",który znajduje się w Bad Wörishofen. Na miejsce dojechaliśmy ok. godziny 17. Przydzielono nas do rodzin,z którymi mieliśmy przez tydzień wspólnie żyć. Po oficjalnym przywitaniu każdy trafił do swojego domu w Niemczech,a wieczór i niedziela nazwany został "czasem z rodziną",który zorganizowali nam nasi niemieccy przyjaciele. W poniedziałek całą grupą udaliśmy się do zamku Neuschwanstein,przypominającego disneyowski pałac. Widoki z balkonu widokowego były przepiękne, góry,las,cudowny zamek tuż obok. Zastała nas także mgła,która dodała uroku temu miejscu. Kolejną atrakcją było zwiedzanie miasteczka Füssen. We wtorek nie próżnowaliśmy.Do południa realizowaliśmy ściśle określony plan. Podzieliliśmy się na trzy grupy. Każda z nich miała do wykonania inne zadanie. Grupa pierwsza tworzyła ofertę hotelową dla osób starszych,rodzin,cierpiących na min.migreny. W drugiej grupie pracowano nad ulotką,która zawierała informacje o hotelu,regionie,atrakcjach,ofertach oraz pracownikach. Zadaniem ostatniej z grup było połączenie  wszystkiego w całość i umieszczenie tego na stronie internetowej,którą musieliśmy stworzyć od początku sami. Po aktywnej pracy wszyscy udaliśmy się na obiad, po którym czekała nas rozrywka.Zorganizowano dla nas zajęcia sportowe,w czasie których mogliśmy grać w badmintona,siatkówkę,a także piłkę nożną.  W środę,z samego rana kontynuowaliśmy naszą pracę w grupach. Około południa wyjechaliśmy w podróż do Mindelheim,które mieliśmy okazję zwiedzić,a także spotkać się ze starostą tego miasta. Czwartek był ostatnim dniem pobytu w Bawarii.Wszystko dopinaliśmy na ostatni guzik,poprawialiśmy ostatnie rzeczy w stronie internetowej, ulotkach. Grupa,która tworzyła oferty udała się do hotelu "Edelweiss",gdzie mogła się przyjrzeć jak funkcjonuje. Po zakończeniu naszej pracy, gdy wszystko było już gotowe,spotkaliśmy się z ekspertką od spraw hotelarstwa i gastronomii,która w prezentacji przedstawiła nam najważniejsze aspekty pracy w hotelu lub jego kierowania. Wieczorem wszyscy spotkaliśmy się na podsumowaniu naszej wspólnej pracy. Pojawili się zarówno niemieccy jak i polscy nauczycieli oraz uczniowie,a także rodziny,które tak miło nas ugościły. Przedstawiliśmy efekty naszych wielogodzinnych starań.Gotowe ulotki, strona internetowa, nasza wiedza na temat funkcjonowania i zakładania hotelu wywarła wrażenie na przybyłych gościach. Dodatkowo polscy uczniowie zaśpiewali dwie piosenki,w swoim ojczystym języku,aby pozostać miło zapamiętanym. Po spotkaniu przyszedł czas na ostatni wieczór i noc w Niemczech. Kolejny ranek był ciężki. Kilka dni wystarczyło by związać się emocjonalnie, zaprzyjaźnić... Lały się potoki łez,pożegnaniom zdawało się nie być końca. Jednak tak to bywa,że to co dobre, szybko się kończy, tak więc i nasza przygoda musiała dobiec końca. Musieliśmy zebrać w sobie siły i wejść do autokaru, ostatni raz pomachać przyjaciołom,spojrzeć na szkołę i odjechać.. Po 12h zobaczyliśmy tak bardzo nam znany zielony budynek krobskiego ZSOiZ,spod którego odebrali nas bliscy,by po prawie tygodniowym pobycie w obcym kraju,ułożyć się znów w swoim własnym łóżku.




























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz